Jakiś taki strasznie pozytywny tekst, radosny obrazek oscylujący sobie gdzieśtam wokół jednej z idei przewodnich fantasy, jaką stanowi podróżowanie...
Paradoksalnie podoba mi się brak fabuły i zamiast tego postawienie na opis rzeczywistości.. Jakoś pasuje do przytoczonego fragmentu utworu.
Miła odmiana, nie powiem.
Lotta : 2008-11-07 22:05:54 O!
Czytałam to opowiadanie jako ostatnie z tych, które mi koleżanka dała i ono jest jakieś inne, wesołe, tu jest to, czego nie było w innych twoich fikach, taka zwykła życiowa radość.
Mai_chan : 2008-11-08 00:05:30 Bo ja, wbrew pozorom, jestem optymistką
Odnośnie twoich pozostałych komentarzy do moich fików - one miały być smutne. Te kilka lat temu, kiedy je pisałam, miałam ogromną słabość do dramatów i dużej ilości tragedii w historii (zresztą, nadal mam, choć obecnie bardziej się hamuję). Natomiast gdybym miała streszczać mój rzeczywisty światopogląd, to byłby on właśnie bliższy temu z "Ja tańczę" :)
Pozytywnie
Jakiś taki strasznie pozytywny tekst, radosny obrazek oscylujący sobie gdzieśtam wokół jednej z idei przewodnich fantasy, jaką stanowi podróżowanie...
Paradoksalnie podoba mi się brak fabuły i zamiast tego postawienie na opis rzeczywistości.. Jakoś pasuje do przytoczonego fragmentu utworu.
Miła odmiana, nie powiem.
O!
Czytałam to opowiadanie jako ostatnie z tych, które mi koleżanka dała i ono jest jakieś inne, wesołe, tu jest to, czego nie było w innych twoich fikach, taka zwykła życiowa radość.
Bo ja, wbrew pozorom, jestem optymistką
Odnośnie twoich pozostałych komentarzy do moich fików - one miały być smutne. Te kilka lat temu, kiedy je pisałam, miałam ogromną słabość do dramatów i dużej ilości tragedii w historii (zresztą, nadal mam, choć obecnie bardziej się hamuję). Natomiast gdybym miała streszczać mój rzeczywisty światopogląd, to byłby on właśnie bliższy temu z "Ja tańczę" :)
^^
bardzo mi się podobało i zgadzam się z rewsztą, bo po co mam pisać to samo?^.^