Tanuki-Czytelnia

Tanuki.pl

Wyszukiwarka opowiadań

Studio JG

Opowiadanie

Moc i Magia

Jajo dla Smoka

Autor:Selena
Korekta:Mai_chan
Serie:Twórczość własna, Might & Magic
Gatunki:Fantasy, Baśń
Uwagi:Alternatywna rzeczywistość
Dodany:2006-11-16 19:26:13
Aktualizowany:2006-12-07 13:40:42


Poprzedni rozdziałNastępny rozdział

Najlepszych sprzymierzeńców można znaleźć wśród najpotężniejszych stworzeń, a żadne nie są potężniejsze od smoków. Tak rozumując, Victoria podąża z towarzyszami do smoczych jam w Wąwozie Garoty. Niektórzy z członków drużyny zaczęli zdradzać pewne obawy. Za późno! Nie było już możliwości odwrotu, gdyż nagle stanęli przed smokami strzegącymi wejścia do jaskiń. Na szczęście nie były one agresywne i pozwoliły przybyszom opowiedzieć o celu wizyty zamiast spalić ich od razu. W otoczeniu kilku strażników, bohaterowie zostali poprowadzeni w głąb jaskiń do osobistej pieczary Deftclawa Redreavera, króla smoków.

"Normalnie nie udałoby się wam przejść stu kroków w głąb naszych jaskiń... Żyjemy jednak w niezwykłych czasach" - rzekł Redreaver. "Przymierze dla zjednoczenia Jadme powiadacie. Chociaż ten pomysł jest intrygujący, teraz jednak nie mogę go rozważyć. Codziennie jesteśmy atakowani przez przeklętych rycerzy Charlesa Quixote. Gdyby nie ten problem, uczyniłbym to, o co porosił Loudrin. Jest dla mnie jasne, że nasze dni są naznaczone piętnem zagłady. Jestem gotów uwierzyć w interpretację przepowiedni Bastiana, lecz najpierw musimy rozwiązać własne kłopoty."

"Czemu zatem po prostu nie zabijecie łowców i nie zakończycie tej sprawy?" - Victoria unosi brwi ze zdziwieniem.

"W zeszłym miesiącu jeden z podjazdów Quixote'a wdarł się do naszych jaskiń. Zabili wiele smoków i zabrali ze sobą jajo zawierające mojego nienarodzonego dziedzica. Gdy ci paskudni zabójcy przetrzymują jajo, nie możemy zaatakować ich obozowiska. Jeśli zwrócicie mi je, będę mógł zniszczyć Charlesa. Zróbcie to dla mnie, a przyłączę się do waszego przymierza."

Victoria nie waha się podjąć wyzwania. Na czele swej drużyny wyrusza na poszukiwanie jaja króla smoków. Kilka zebranych informacji pozwala stwierdzić, że nie znajduje się ono w rękach łowców smoków! W rzeczywistości sprzedali oni jajo Zogowi Szakalowi, hersztowi ogrów ze Splądrowanych Pustkowi.

Tak oto przygoda doprowadziła ich przed fortecę Zoga, na Pustkowia. Z bronią gotową do strzału Victoria i jej towarzysze szturmują bramy fortecy. Dzięki przewadze bitewnej i werwie przedarli się przez straże i wkroczyli do warowni wroga. Po znalezieniu jaja udało im się uciec i wrócić do smoczych jaskiń w Wąwozie Garoty. Ogarnięty radością Redreaver rzekł - "Teraz nie muszę się obawiać zagłady mojego dziedzica. Wywrę mą zemstę na Quixote'cie. Jego obóz zmierzy się z napaścią ognia i pazurów. A co do przymierza... wyświadczyliście mi wielką przysługę. Szanuję mój dług wobec was. Gdy tylko wyślę moich wrogów w zaświaty, przyłączę się do rady waszego przymierza w Ravenshore."

Poprzedni rozdziałNastępny rozdział

Ostatnie 5 Komentarzy

  • Skomentuj
  • Pokaż komentarze do całego cyklu

Brak komentarzy.