Opowiadanie
Pamiętaj o rodzinie
Autor: | Arkeina |
---|---|
Korekta: | Dida |
Serie: | Twórczość własna |
Gatunki: | Dramat, Mistyka |
Dodany: | 2011-08-28 10:29:50 |
Aktualizowany: | 2011-08-28 10:29:50 |
Nie życzę sobie kopiowania tekstu.
„Przy każdym grobie pali się znicz. Tylko jednego kamienia nie rozświetla wesoły płomień pamięci. Grób Dziecka. Niegdyś biały, dzisiaj pokrywa go gruba warstwa brudu. Zapomniane. Rodzina nie przychodzi. Tyko mały wróbelek codziennie przysiada na zimnym kamieniu, wpatrując się godzinami w zdjęcie pyzatego chłopca, który teraz leży pięć metrów pod nim. Nawet kiedy obok stanęła mała dziewczynka, ptaszek się nie ruszył. Chwilę tak oboje stali. W końcu dziewczynka wyjęła chusteczkę z kieszonki i zaczęła przecierać zdjęcie chłopca. Teraz wróbelek wpatrywał się w istotkę w różowej kurteczce. Kiedy obrazek był czysty, odeszła. Pobiegła na drugi koniec cmentarza, do rodziców.
Następnego dnia przyszła razem z babcią. Ptaszek przyglądał się im z drzewa. Przyniosły grabki, szczotki, wiaderko i ściereczki. Razem wyczyściły grób chłopca. Zapaliły niebieski znicz i poszły do domu. Ptaszek sfrunął na czysty kamień. Zamrugał do zdjęcia i odleciał.
Trzeciego dnia dziewczynka znowu przyszła z babcią. Tym razem przyniosły druciki, żeby jeszcze dokładniej wyczyścić napisy. Po paru kwadransach dało się odczytać:
Ben Berger
ur. 17- Xl- 1886
zm. 18- lX- 1891
Wymieniły jeszcze wodę w wazonach i opuściły cmentarz. Wróbelek nie pojawił się.
Raz w miesiącu przychodziła dziewczynka w towarzystwie babci lub mamy. Wróbelek pojawiał się coraz rzadziej.
W dzień Wszystkich Świętych dziewczynka zaprowadziła całą rodzinę nad grób chłopca. Zapalili dwa wielkie znicze, położyli wieniec żywych kwiatów. Pomodlili się i odeszli. Dziewczynka została jeszcze chwilkę. Położyła kopertę na grobie i pobiegła za rodzicami. W środku był obrazek wróbelka z twarzą chłopca.”
Piękna historia prawda?
Och, przepraszam, nie przedstawiłem się.
Nazywam się Ben Berger.
Ostatnie 5 Komentarzy
Brak komentarzy.