Z pewnością znajdzie się tego sporo więcej, pewnie w nie jednym tytule pojawia się Chopin. W ostatnio przeze mnie obejrzanym "Sayonara Zetsubou Sensei" p. Nauczyciel wygłosił mały wykład o Marii Curie-Skłodowskiej. Co prawda zahaczył o nią raczej z powodu "pozostawaniu w cieniu innych". Trochę w tym prawdy jest, jej mąż też dostał Oscara, a wszyscy pamiętają głównie o niej. Jak widać nie tylko w Polsce.
Gratuluje spostrzegawczości, trzeba mieć oko, żeby zauważyć , że piją Polską wódkę.
Z pewnością znajdzie się tego sporo więcej, pewnie w nie jednym tytule pojawia się Chopin. W ostatnio przeze mnie obejrzanym "Sayonara Zetsubou Sensei" p. Nauczyciel wygłosił mały wykład o Marii Curie-Skłodowskiej. Co prawda zahaczył o nią raczej z powodu "pozostawaniu w cieniu innych". Trochę w tym prawdy jest, jej mąż też dostał Oscara, a wszyscy pamiętają głównie o niej. Jak widać nie tylko w Polsce.
Gratuluje spostrzegawczości, trzeba mieć oko, żeby zauważyć , że piją Polską wódkę.