Ja wiem, że takie coś izoluje. Ale co z tego? Nikt nie musi wiedzieć, ze kocham się w tym czy w tamtym chłopaku z anime. Po prostu nikomu o tym nie mówię i żyję w tzw. 'własnym świecie'.
A osobiście wolę się zakochać w chłopaku z anime niż w takim z 'reala'. Rysunkowe postacie są o wiele bardziej ciekawe.
Pozwólcie, że wyraże swe zdanie.
Ja wiem, że takie coś izoluje. Ale co z tego? Nikt nie musi wiedzieć, ze kocham się w tym czy w tamtym chłopaku z anime. Po prostu nikomu o tym nie mówię i żyję w tzw. 'własnym świecie'.
A osobiście wolę się zakochać w chłopaku z anime niż w takim z 'reala'. Rysunkowe postacie są o wiele bardziej ciekawe.