Och rany, już dawno się tak nie uśmiałam! Do pisania parodii trzeba mieć talent, którego ja nie posiadam. To co tutaj jest przedstawione dosłownie zwaliło mnie ze śmiechu na podłogę. A podłogę w kuchni mam bardzo twardą.
"Aki" napisał(a):
Raito miał ogromną nadzieję, że podejrzenia pewnej osoby odnośnie tego, że jest Kirą nie wzrosną, jeśli ktoś umrze teraz na zawał serca.
Zdecydowana perełka według mnie!
"Aki" napisał(a):
"Generalnie nie sądzę", odezwał się Ryuuzaki, zyskując uwagę wszystkich w pomieszczeniu, "Aczkolwiek, przekazał mu pan nazwisko..."
Ciężej mi będzie oceniać o tyle, że kompletnie nie znam Fullmetal Alchemist, ale zabiorę się za to, kiedy minie mi niesmak po opisie.
Adnotacja o 3 miejscu w konkursie automatycznie narzuca trochę wyższość opowiadania (czy słusznie, okaże się jak przeczytam) i nie jest zła, ale co najbardziej mnie zniesmaczyło to ostatnie zdanie:
"Pewnie wygrało jakieś gejoyaoi czy coś w ten deseń."
Odczuwam tu coś w rodzaju pogardy do danego gatunku i urażone ego. Osobiście mam gdzieś czy było to yaoi, yuri, hentai czy jakikolwiek inny gatunek. Skoro wygrało, to znaczy, że było najlepsze.
Zacznę od Twoich uwag, z którymi czytelnik powinien się zapoznać na początku.
Nie pytaj się nas, czytelników, czy powinnaś pisać dalej czy nie. To zależy od ciebie i twojej pracy. Jeżeli teraz polecą same negatywne opinie poddasz się i rzucisz to gdzieś w głąb szafy, czy jednak będziesz wolała wyciągnąć wnioski i poprawić to, co jest złe? Każdy zaczyna od czegoś.
Aha. Koledzy z klasy nie zawsze są najlepszymi recenzentami.
Odnośnie tekstu:
Temat banalny i oklepany, ale nie znaczy to, że później nie będzie ciekawy. Każda historia ma jakiś początek.
Mam wrażenie, jakbyś pierwsze zdania pisała z większą uwagą niż pozostałe, ale to się często zdarza. Pierwsze słowa są dopieszczone w najmniejszym calu a końcowe już tak na "odwal się" chociaż ja akurat mam odwrotnie.
"Kaizokukuma" napisał(a):
Czas w przedszkolu spędziłem na ciągłym słuchaniu czytania bajek przez Panią
A nie lepiej: " Będąc w przedszkolu najchętniej spędzałem czas słuchając bajek czytanych przez Panią..."
"Kaizokukuma" napisał(a):
Odwzajemniłem gest w drobnym zakłopotaniu jego otwartością.
Wiem o co chodzi w zdaniu, ale napisane jest chaotycznie. Staraj się pisać tak, żeby czytelnik od razu wiedział o co chodzi, bez wracania do danego zdania po kilka razy.
Tak samo z tym zdaniem:
"Kaizokukuma" napisał(a):
Pierwsze wrażenie sprawiło, że nie znałem człowieka zwracającego się do mnie.
Na razie nie mogę powiedzieć czy tekst jest interesujący, jest za krótki, żeby cokolwiek stwierdzić.
Jeżeli dasz kolejną część z chęcią przeczytam i zobaczę, czy idziesz w dobrym kierunku.
Najlepiej widzę potencjał pisarza, kiedy czytam rozmowę jego bohaterów. To czasami o wiele trudniejsze, niż opis przyrody lub jakiejś sytuacji.
Od autorki:
Serdecznie dziękuję za miłe słowa :)
Myślę, że kolejny rozdział powinien się niebawem pojawić.
gleba
Och rany, już dawno się tak nie uśmiałam! Do pisania parodii trzeba mieć talent, którego ja nie posiadam. To co tutaj jest przedstawione dosłownie zwaliło mnie ze śmiechu na podłogę. A podłogę w kuchni mam bardzo twardą.
Zdecydowana perełka według mnie!
Boże! To nazwisko naprawdę tak brzmi!
Ja chcę więcej czegoś takiego!
Za jakiś czas
Ciężej mi będzie oceniać o tyle, że kompletnie nie znam Fullmetal Alchemist, ale zabiorę się za to, kiedy minie mi niesmak po opisie.
Adnotacja o 3 miejscu w konkursie automatycznie narzuca trochę wyższość opowiadania (czy słusznie, okaże się jak przeczytam) i nie jest zła, ale co najbardziej mnie zniesmaczyło to ostatnie zdanie:
"Pewnie wygrało jakieś gejoyaoi czy coś w ten deseń."
Odczuwam tu coś w rodzaju pogardy do danego gatunku i urażone ego. Osobiście mam gdzieś czy było to yaoi, yuri, hentai czy jakikolwiek inny gatunek. Skoro wygrało, to znaczy, że było najlepsze.
Zobaczymy
Zacznę od Twoich uwag, z którymi czytelnik powinien się zapoznać na początku.
Nie pytaj się nas, czytelników, czy powinnaś pisać dalej czy nie. To zależy od ciebie i twojej pracy. Jeżeli teraz polecą same negatywne opinie poddasz się i rzucisz to gdzieś w głąb szafy, czy jednak będziesz wolała wyciągnąć wnioski i poprawić to, co jest złe? Każdy zaczyna od czegoś.
Aha. Koledzy z klasy nie zawsze są najlepszymi recenzentami.
Odnośnie tekstu:
Temat banalny i oklepany, ale nie znaczy to, że później nie będzie ciekawy. Każda historia ma jakiś początek.
Mam wrażenie, jakbyś pierwsze zdania pisała z większą uwagą niż pozostałe, ale to się często zdarza. Pierwsze słowa są dopieszczone w najmniejszym calu a końcowe już tak na "odwal się" chociaż ja akurat mam odwrotnie.
A nie lepiej: " Będąc w przedszkolu najchętniej spędzałem czas słuchając bajek czytanych przez Panią..."
Wiem o co chodzi w zdaniu, ale napisane jest chaotycznie. Staraj się pisać tak, żeby czytelnik od razu wiedział o co chodzi, bez wracania do danego zdania po kilka razy.
Tak samo z tym zdaniem:
Na razie nie mogę powiedzieć czy tekst jest interesujący, jest za krótki, żeby cokolwiek stwierdzić.
Jeżeli dasz kolejną część z chęcią przeczytam i zobaczę, czy idziesz w dobrym kierunku.
Najlepiej widzę potencjał pisarza, kiedy czytam rozmowę jego bohaterów. To czasami o wiele trudniejsze, niż opis przyrody lub jakiejś sytuacji.