Natrafiłam na to opowiadanie wczoraj wieczorem i nie trochę nocy.
Cudne! Całość jest w moim odczuciu raczej smutna, więc tym bardziej zaskakują zabawne momenty, kiedy to można się szczerze roześmiać.
Tyle różnych postaci, tyle wątków... A po 5 rozdziałach czytelnik nadal zadaje sobie pytanie "O co w tym wszystkim chodzi?" i nie znajduje odpowiedzi. Kim jest nasza mała bohaterka? Jest człowiekiem ze specjalną zdolnością czy Personifikacją? A ten świat - jest prawdziwy czy wymyślony przez autorkę? (poniekąd świat Harry'ego Pottera też został wymyślony, lecz umiejscowiony w tym rzeczywistym...)
Fajny pomysł z wprowadzeniem Personifikacji (Homo i Ironia są najlepsi, ich perypetie ciekawią mnie najbardziej).
W tym wszystkim można się pogubić, jeśli nie jest się przygotowanym na umysłowy wysiłek. Można sobie zadać pytanie, czy to wszystko ma nas skłonić do jakichś głębszych refleksji, czy to wszystko jest tylko zabawą.?
Natrafiłam na to opowiadanie wczoraj wieczorem i nie trochę nocy.
... i nie mogłam sobie odpuścić, by nie zarwać dla niego trochę nocy. * x.x
Do "Mój Pierwszy Gej - Część druga: Marcin’s Part 1. Ich pierwszy raz" Aww xD
"- Czego chce za pomoc i dochowanie tajemnicy, bo nie wierzę, że zrobiła to tak całkiem bezinteresownie.
- Pojęcia nie mam, ale… wydaje mi się, że wiem, co to za typ dziewczęcia. - zastanowiłem się przez chwilę. - Założę się, że sama nasza obecność będzie dla niej wystarczającym błogosławieństwem. A jak nie, zawsze można coś wykombinować.
- Tak myślisz? Co ona, jakaś fanka gejów?
- Bardzo możliwe. A teraz lepiej już śpijmy, bo rano nie wstaniemy. "
Ej! xDD
Ja bym na ich miejscu wygoniła kota w pokoju, no bo jak to tak, przy kotku...?! xD Jak im nie wstyd? xD
Ja chcę jeszcze raz !
"- I, jak wspomniałam, jestem do Misakiego bardzo przywiązany." Tu czasownik powinien być w formie męskiej.
Ogólnie to świetnie napisane i przetłumaczone. :D Końcówka mnie rozwaliła. XD
Dużo już czasu minęło, nim skończyłam oglądać JR, teraz chyba jednak do tego wrócę, dla Misakiego. c;
Natrafiłam na to opowiadanie wczoraj wieczorem i nie trochę nocy.
Cudne! Całość jest w moim odczuciu raczej smutna, więc tym bardziej zaskakują zabawne momenty, kiedy to można się szczerze roześmiać.
Tyle różnych postaci, tyle wątków... A po 5 rozdziałach czytelnik nadal zadaje sobie pytanie "O co w tym wszystkim chodzi?" i nie znajduje odpowiedzi. Kim jest nasza mała bohaterka? Jest człowiekiem ze specjalną zdolnością czy Personifikacją? A ten świat - jest prawdziwy czy wymyślony przez autorkę? (poniekąd świat Harry'ego Pottera też został wymyślony, lecz umiejscowiony w tym rzeczywistym...)
Fajny pomysł z wprowadzeniem Personifikacji (Homo i Ironia są najlepsi, ich perypetie ciekawią mnie najbardziej).
W tym wszystkim można się pogubić, jeśli nie jest się przygotowanym na umysłowy wysiłek. Można sobie zadać pytanie, czy to wszystko ma nas skłonić do jakichś głębszych refleksji, czy to wszystko jest tylko zabawą.?
Czekam na następny odcinek. ;3
RE:
... i nie mogłam sobie odpuścić, by nie zarwać dla niego trochę nocy. * x.x
Aww xD
"- Czego chce za pomoc i dochowanie tajemnicy, bo nie wierzę, że zrobiła to tak całkiem bezinteresownie.
- Pojęcia nie mam, ale… wydaje mi się, że wiem, co to za typ dziewczęcia. - zastanowiłem się przez chwilę. - Założę się, że sama nasza obecność będzie dla niej wystarczającym błogosławieństwem. A jak nie, zawsze można coś wykombinować.
- Tak myślisz? Co ona, jakaś fanka gejów?
- Bardzo możliwe. A teraz lepiej już śpijmy, bo rano nie wstaniemy. "
Ej! xDD
Ja bym na ich miejscu wygoniła kota w pokoju, no bo jak to tak, przy kotku...?! xD Jak im nie wstyd? xD