Całkiem mi się podobało... przede wszystkim fajne pod względem humorystycznym. Zawsze to co najbardziej mnie pociągało w opowiadaniach tego gatunku to właśnie zabawne gagi ( w tym przypadku demona ;D - mój idol). Wydaje mi się że jest tu ten sam problem (albo zaleta... zależy od punktu widzenia), który zdarza się mi. Poprostu za szybko rozwija się akcja i potem żeby wyszło z tego coś dobrego trzeba dużo wymyślać... Ogólnie ciekawe i wciąga. Zachęcam do dalszego pisania
Do "Pod Księżycami - Pod Księżycami" Podziękowania i parę słów od autorki
Bardzo dziękuję za ocenę i poprawki. Postanowiłam jednak nie zamęczać redakcji i nie edytować tekstu (bo potem znowu trzeba by go było zatwierdzać) lecz jeżeli znajdzie się więcej takich gaf na pewno to zrobię. Mimo wszystko dziękuję za korektę błędów, na pewno przyda się przy kolejnym tekście. Przepraszam też za to, że opowiadanie jest trudne w odbiorze przez moje własne skróty myślowe i chaotyczny sposób pisania. Fik był pisany dość późno w nocy, pod wpływem przypływu natchnienia i nosi wszelkie znamiona tych okoliczności :) Ale i tak nie jestem w stanie tego poprawić, bo kiedy raz coś napiszę bardzo ciężko mi jest coś zmienić. Niech zostanie tak jak jest, choćby po to żebym za parę lat/miesięcy mogła sama pośmiać się ze swojej niudolności i żeby te wszystkie błędy były przestrogą dla innych...
Co do poprawek redakcji bardzo cieszę się, że tekst nie był tysiąckrotnie przerabiany, bo aż boję się, że w takim wypadku mogłabym go nie poznać. A przede wszystkim mogłabym nie zauważyć błędów wskazanych przez czytelników, ponieważ zostałyby one wcześniej poprawione.
Całkiem fajne... ;D
Całkiem mi się podobało... przede wszystkim fajne pod względem humorystycznym. Zawsze to co najbardziej mnie pociągało w opowiadaniach tego gatunku to właśnie zabawne gagi ( w tym przypadku demona ;D - mój idol). Wydaje mi się że jest tu ten sam problem (albo zaleta... zależy od punktu widzenia), który zdarza się mi. Poprostu za szybko rozwija się akcja i potem żeby wyszło z tego coś dobrego trzeba dużo wymyślać... Ogólnie ciekawe i wciąga. Zachęcam do dalszego pisania
Podziękowania i parę słów od autorki
Bardzo dziękuję za ocenę i poprawki. Postanowiłam jednak nie zamęczać redakcji i nie edytować tekstu (bo potem znowu trzeba by go było zatwierdzać) lecz jeżeli znajdzie się więcej takich gaf na pewno to zrobię. Mimo wszystko dziękuję za korektę błędów, na pewno przyda się przy kolejnym tekście. Przepraszam też za to, że opowiadanie jest trudne w odbiorze przez moje własne skróty myślowe i chaotyczny sposób pisania. Fik był pisany dość późno w nocy, pod wpływem przypływu natchnienia i nosi wszelkie znamiona tych okoliczności :) Ale i tak nie jestem w stanie tego poprawić, bo kiedy raz coś napiszę bardzo ciężko mi jest coś zmienić. Niech zostanie tak jak jest, choćby po to żebym za parę lat/miesięcy mogła sama pośmiać się ze swojej niudolności i żeby te wszystkie błędy były przestrogą dla innych...
Co do poprawek redakcji bardzo cieszę się, że tekst nie był tysiąckrotnie przerabiany, bo aż boję się, że w takim wypadku mogłabym go nie poznać. A przede wszystkim mogłabym nie zauważyć błędów wskazanych przez czytelników, ponieważ zostałyby one wcześniej poprawione.
Proszę o więcej komentarzy!
Pozdrawiam
Świt
Zgadzam się. Naprawdę fajne zakończenie z końcową, optymistyczną nutką. Opowiadanie ładne pod względem literackim i stylistycznym.