Czyżbym wyczuł w tekście delikatną nutkę zgryźliwej ironii pod adresem pani Rowling? :)
Odrobinę. Fick swą genezę zawdzięcza dwóm rzeczą. Po pierwsze beznadziejnemu zakończeniu serii, które aż prosiło się o sparodiowanie. Po drugie: przepaść cywilizacyjna i kulturowa między światem czarodziejów i mugoli. Prawdę mówiąc to akurat zjawisko jest chyba najsłabszym elementem Harrego Pottera. Też prosiło się o sparodiowanie.
A potem była dyskusja na IRCu o tym, kto jest większym złym: Voldemort czy Osama Bin Laden i jakoś samo to poszło.
Trafiłem na ten fick kilka miesiecy temu na Mirriel. Bardzo wówczas mi przypadł do gustu. Publikacja na Czytelni była okazją, żeby go sobie odświeżyć. Cały czas pozostaje pod wrażeniem pomysłu i poczucia humoru autorki.
Dziękuję bardzo za rozbudowany (i suma sumarum pozytywny) komentarz. Wszystkie uwagi zostaną zapamiętane i wykorzystane w pracy nad ewentualnymi, następnymi książkami. Wszelki feedback jest dla mnie bardzo ważny.
Re: Morf_GM
Odrobinę. Fick swą genezę zawdzięcza dwóm rzeczą. Po pierwsze beznadziejnemu zakończeniu serii, które aż prosiło się o sparodiowanie. Po drugie: przepaść cywilizacyjna i kulturowa między światem czarodziejów i mugoli. Prawdę mówiąc to akurat zjawisko jest chyba najsłabszym elementem Harrego Pottera. Też prosiło się o sparodiowanie.
A potem była dyskusja na IRCu o tym, kto jest większym złym: Voldemort czy Osama Bin Laden i jakoś samo to poszło.
Trafiłem na ten fick kilka miesiecy temu na Mirriel. Bardzo wówczas mi przypadł do gustu. Publikacja na Czytelni była okazją, żeby go sobie odświeżyć. Cały czas pozostaje pod wrażeniem pomysłu i poczucia humoru autorki.
Dziękuję bardzo za rozbudowany (i suma sumarum pozytywny) komentarz. Wszystkie uwagi zostaną zapamiętane i wykorzystane w pracy nad ewentualnymi, następnymi książkami. Wszelki feedback jest dla mnie bardzo ważny.