Komentarze
Mój Pierwszy Gej
Część dwunasta: Marcin’s Part 5. Pierwszy krok
- [bez tytułu] : uczennica House'a : 2010-09-18 19:48:20
- ;3 : Ariel-chan : 2010-09-18 20:12:29
- [bez tytułu] : NataliaKiSS : 2010-09-19 11:57:58
- :) : iosellin : 2010-09-19 14:15:56
- [bez tytułu] : Anonim ;3 : 2010-09-19 20:32:49
- O.o : Ariel-chan : 2010-09-19 21:10:07
- :) : iosellin : 2010-09-21 01:03:12
- [bez tytułu] : Jigglypuff_Forever ;D : 2010-09-23 11:23:15
- *_* : Lena : 2010-09-23 22:41:42
- [bez tytułu] : min12358 : 2012-09-16 03:01:55
Aby komentować musisz się zalogować
O Matko, to było takie słodkie! Te rozdziały powinny być zdecydowanie dłuższe. Właściwie powinny nigdy się nie kończyć - tak, to odpowiednie stwierdzenie.
Uke jest boski, ale chyba jednak wolę Marcina. Takiego seme to ze świecą szukać. Czarek to ma szczęście jak diabli. Del też T.T Ona znalazła swoich pierwszych gejów no! Ja cierpię na niedobór gejów w swoim towarzystwie. To przytłaczające.
;3
Tak, ja też uważam, że ten rozdział (obok 10go) to najładniejszy rozdział w pierwszej księdze MPG ^.^ Proszę o wybaczenie, że za krótkie x.x Normalnie piszę dłuższe rzeczy, ale MPG z pewnych względów nie może być dłuższe. W sumie największy urok części MPG jest w tym, iż są nie za długie, dzięki temu (mam nadzieję) są nie powtarzające się i nie nudne ;3
Tak, wiem, Czarek i Del mają szczęście, cała trójka ma przeogromne szczęście, że na siebie trafiła ^~^ A Czarusiowi i Marcinowi nic tylko zazdrościć szczęścia i miłości ^~^
To było piękne chciałabym mieć takiego kolegę geja ;P
:)
czyta się dobrze, rozdziały są długości odpowiedniej, historyjka zaciekawia. Jeśli chcesz to wydać to musisz trochę popracować nad stylem. Po pierwsze pousuwać większość wielokropków - im więcej wielokropków w tekście tym bardziej widać braki warsztatowe :p Po drugie: przeczytać sobie pare razy na głos, najlepiej się przy tym nagrać - wyłapiesz niezręczności językowe, a czasem Ci się trafiają.
Co do samej fabuły - mnie nie przekonuje powód, dla którego Marcin wszystko opowiada jak na spowiedzi, ze szczegółami i przy Czarku. Ale może się czepiam. W każdym razie, chętnie przeczytam co dalej.
iosellin, mówisz że nie przekonuje Cię powód, otóż dla Ciebie może być to coś niepojętego, nie bardzo mam prawo rozpisywać na ten temat, ale powiem, że to kwestia charakteru. Marcin jest osobą otwartą. Jeśli się czemuś poświęca, to z całego serca i naprawdę najchętniej wykrzyczałby całemu światu o swoim najdroższym chłopaku, szczególnie teraz gdy druga co do wielkości zapora nie stoi mu na drodze. Problem tkwi w tej największej, tu chyba wiadomo o kogo chodzi, o Czarka. Czaruś przejmuje się opinią ludzi, mimo że kocha Marcina bardziej niż cokolwiek innego, nie jest gotowy na publiczne wyjście z szafy. I Marcin nie mówi wszystkiego, czasami doda trochę mięty, ale czasami^^, Dlaczego spowiada się przy Czarku? Proste. Bo uwielbia go zawstydzać, to już prawie hobby i to nie jego jednego, khem zapewne ;3 Zresztą uke wcale taki niewinny nie jest, po prostu stwarza takie pozory, tego może nie widać na pierwszy rzut oka, ale jednak... No i jeszcze wkracza Delianne, która jest dla Marcina łącznikiem ze światem zewnętrznym bez uprzedzeń i przed którą może się pochwalić. *To znaczy tak myślę ;PP Swoją drogą, osobiście znam kilka osób, które bardzo chętnie mówią o swoim życiu prywatnym, seksualnym chociaż wcale tego nie chcę słuchać. Znam też osoby, od których bardzo chętnie wsłuchałabym czegoś więcej, ale mnie wyśmiewają i twierdzą żem zbereźna, choć bywa czasami, że równie chętnie zawstydzają swoich partnerów dla samej satysfakcji. Jak już mówiłam, kwestia charakteru ;3
O.o
Eee... Okej xD To ja tu chyba nic już więcej nie muszę dodawać O.o Ktoś chyba lepiej rozumie moje opowiadanie ode mnie O.o xD
:)
nie no, ja rozumiem, że zdarzają się osoby, które lubią krzyczeć całemu światu o różnych sprawach;) tylko w całości zabrakło mi właśnie nakreślenia takiego "otwartego" Marcina na początku. Del w pierwszym rozdziale wspomina, że Czarek i Marcin chodzili z nią do szkoły, Czarek rozrabiał a Marcin był fajny. Imo dobrze byłoby na wstępie zasugerować otwartość Marcina i wstydliwość Czarka, zamiast pisać o rozrabianiu, które do Czarka jakoś w dalszym kontekście nie pasuje. To nie jest poważny zarzut, tylko do wzięcia pod uwagę, jeśli z tego ma być książka do wydania.
PS. Ta czekolada u Czarka to nieodparcie kojarzy mi się z Mello z DN :p
Widzę, że Ariel nie może zabrać się za odpowiedź, więc mam nadzieję, że nie pogniewa się jeśli zrobię to za nią^^, Znam genezę powstania tego opowiadania, więc myślę, że autorka może czuć się usprawiedliwiona. Dla czytelników może być to niejasne i takie zapewne pozostanie, ale racja, to nie ma być oczywiste dla niej, czy dla mnie, tylko dla Was. Teraz już tego błędu nie naprawi, ale wiadomo, że książkę się edytuje, być może to jeszcze poprawi, bo z perspektywy czasu wszystko teraz jest klarowniejsze, więc powinna być wdzięczna za zauważenie^^ (Hah, brzmię jak jej menadżer xP)
Skoro już mowa o DN, to chyba bliżej mu pod tym względem do L, skoro wcina namiętnie wszelkiego rodzaju słodycze ;3
*_*
Ja chce jeszcze, Lena chcieć więcej ><. Jak on jemu wyznał miłość.... Ja pier***e ja chce więcej ><. Pragne 13 rozdziału...(i tak oto przeprowadzam właśnie taką rozmowe z rozumem xD):
- Ja sie z mostu rzuce- krzyczałam w myślach
-woda po kostki ale to nic.- rozum mi odpowiedział
-Powiesze się
-sznur nie wytrzyma
-TO SIE POD POCIĄG RZUCE!!!
-kobieto... w miejscowości gdzie mieszkasz nie ma pociągów
-o.O. Ja pier***e nie gadam z tobą
I tak oto jestem obrażona na swój zapchany mangą,anime i yaoi rozum xD
iosellin , istnieje coś takiego jak "maska" profilu psychologicznego (czy jakoś tak) bohatera więc mógł maskować charakter za pomocą wybryków