Komentarze
Antologia Opowiadań OMIKAMI - recenzja
- hymm : Atena : 2012-04-02 14:03:43
- [bez tytułu] : Kaamos : 2012-04-02 15:04:08
- [bez tytułu] : anulka406 : 2012-04-04 21:59:51
- RE: : anulka406 : 2012-04-04 22:00:40
- [bez tytułu] : S. : 2012-04-05 18:58:36
- [bez tytułu] : Ysengrinn : 2012-04-26 21:22:01
- [bez tytułu] : saraba : 2012-07-17 01:11:16
hymm
Nie do końca bym się zgodziła, ale rozumiem, że to jak najbardziej subiektywna opinia. Osobiście uważam, że ,,Lalkarz", ,,Dziennik Konrada" i ,,Luscinius" podźwigają ocenę antologii, a pozostałe opowiadania z większą i mniejszą umiejętnością je obniżają. Zgadzam się z zarzutami wobec ,,Lalkarza", ale przecież to opowiadanie miało też mocne strony. Dobre dialogi i opisy. Zupełnie pominęłaś ten oczywisty fakt, jak również nie wspomniałaś o tym, że ,,Gambler" został napisany kulawo, mam tu na myśli bardzo słabą kreację bohaterów i wprost irytujące dialogi, na nieszczęście to nie wszystko. A ,,Bracia pachnący..." spodobają się czytelnikom, którzy czytanie mang przekładają nad czytaniem książek - mam wrażenie, że autorka najpierw stworzyła scenariusz dla komiksu, a potem spróbowała zrobić z niego opowiadanie. Recenzja nie jest zła, ale mam wrażenie, że nie do końca sprawiedliwa.
Dziękuję za tak rzeczową ocenę mojego opowiadania. Już mi się wydawało, że mój styl będzie zbyt ciężki do przebrnięcia, a zdania zbyt długie i przeładowane symboliką.
Biel, która w Chinach jest kolorem żałoby, nadaje całej opowieści odpowiedni nastrój. Cieszę się, że ktoś to dostrzegł.
Niesprawiedliwa? Przecież to subiektywna opinia! Widać recenzentka odebrała niektóre opowiadania inaczej. Tak samo z "Gamblerem" - zarzucasz recenzentce, że nie wspomniała o tym, że jest kulawo napisany, ale może Ona tak nie uważa? : ).
RE:
Przepraszam, zapomniałam zrobić odpowiedzi do Ateny ^-^ Ale jest to do Jej komentarza.
Oj tam oj tam. Chociaż moim zdaniem powinno się szukać w tekstach plusów i minusów ;D
Być może zgwałcę komuś dzieciństwo, ale nie jest. To zresztą popularny mit wynikły z błędnego tłumaczenia - w kontekście stroju żałobnego słowo "biały" znaczy po prostu niefarbowany, czyli w naturalnym kolorze tkaniny. Czyli od zazwyczaj płowy bądź burobrązowy.
Nie czytałam Lalkarza, ale jestem pod ogromnym wrażeniem innych opowiadań Eovin. Jeśli autorka recenzji chce przeczytać coś dobrego i przekonać się o tym, iż Eo nie znalazła się w antologii zupełnie przypadkiem, proponuję przeczytać opowiadania z jej bloga. Autorka wykreowała własny świat, a opowiadania toczą się w nim na różnych płaszczyznach czasowych, co stanowi bardzo ciekawe rozwiązanie. ;)