Tanuki-Czytelnia

Tanuki.pl

Wyszukiwarka opowiadań

Otaku.pl

Komentarze

Qashqai



  • Ten film był naprawdę zabawny, miło się go oglądało~ rozwalił mnie plasmagun pod koniec. Swoją drogą, ta postać, którą grała Monica Belucci była cokolwiek żałosna. Chyba ci dwaj magowie polecieli na wygląd... :D

  • Do "Ale ja go kocham! - Prolog"

    Wiem, że bawię się w tym momencie w górnika, bo artykuł stary i autorka mogła już zmienić zdanie w różnych kwestiach... ale po prostu krew się zaczęła we mnie gotować już od "grube, obrzydliwie inteligentne dziewczynki". "Skromność" przez autorkę przemawiała... jak również wierność stereotypom (no OCZYWIŚCIE, że wszyscy ci *spluwa* "przeciętni ludzie" oceniają według wyglądu i nienawidzą grubych. Mądrzejszych od siebie też, o co nietrudno, bo wszyscy to debile, co robi z nas wręcz obrzydliwie inteligentnych /sarkazm) i arogancja.

    Nie ma nic złego w kochaniu się ani w kreskówkowych postaciach, ani idolach. Ale coś już jest nie tak z kimś, kto się z tym obnosi, koniecznie musi się tym dzielić z ludźmi, których to wcale nie interesuje (zamiast robić to tylko z tymi, których to ciekawi) i jeszcze do tego dopisuje temu jakąś głębię, że jest wrażliwsza niż inni i w ogóle (taką wrażliwość to sobie możecie w tyłek wsadzić, tak swoją drogą, bo z artykułu czuję, że ona się ogranicza tylko do samej siebie i ulubionej postaci).

    Na litość boską. Oglądajmy animki, czytajmy mangusie, kochajmy się w biszkach, ale nie róbmy z tego czegoś, co miałoby świadczyć o naszej wyższości nad kimkolwiek. Jak czytam takie rzeczy, to robi mi się wstyd za bycie fanką mangi... Sama zawsze powtarzam wszystkim "manga to hobby jak każde inne" i boli mnie, że mangowcy uważają się niekiedy za jakichś wyjątkowych. A byłam przekonana, że to mija po okresie dojrzewania...