Opowiadanie
Death Note: Sacrifice
Śmierć
Autor: | Kira |
---|---|
Korekta: | Dida |
Serie: | Death Note |
Gatunki: | Kryminał |
Uwagi: | Utwór niedokończony, Self Insertion, Alternatywna rzeczywistość, Przemoc |
Dodany: | 2011-02-24 13:52:03 |
Aktualizowany: | 2011-03-14 11:52:03 |
Poprzedni rozdziałNastępny rozdział
Prawa autorskie do tego opowiadania należą się mnie.
- Żyjemy! Minęła minuta i żyjemy!
Co do cholery?! Jak to możliwe?!
- Przecież powiedziałem, że nic nam nie będzie.
- D-d-dlaczego nie umarli?! Boże, zrobiłem wszystko jak kazałeś. - Idiota! Mówiąc to do mnie, już mnie wydał!
- Rester! Giovanni! Brać Mikami! - rozkazał Near. Sekundę potem Mikami był unieruchomiony. Near podniósł fałszywy notatnik i pokazał mi go. „Nate River” - to Near!
- Spójrz. Jedyne, czego tu brakuje to nazwisko Lighta Yagami. Mikami nazwał cię bogiem i powiedział, że zrobił, jak mu kazałeś. Wszystko jasne.
Ogarnął mnie strach.
Yyaayaa. To pułapka! Zastawił ją Near, żeby mnie wrobić! Żeby zapisać nazwisko w notatniku i nie spowodować śmierci?! Czyż to nie dziwne?!
- Mówiłem, że zmodyfikowałem notatnik, abyśmy nie zginęli.
-To niemożliwe! Ja nawet nie znam tego człowieka.
- To koniec, Light. Przegrałeś.
Uciekłem pod ścianę.
- Cały czas postępowaliśmy zgodnie z twoimi oczekiwaniami. Gdy wcześniej powiedziałem, że zmodyfikowałem notatnik, dotyczyło to także tego prawdziwego. Prawdziwy mam tutaj. - Near wyciągnął Notatnik Śmierci. - Użyliśmy tego samego długopisu co Mikami i podrobiliśmy jego charakter pisma. Ponieważ dotykałem prawdziwego notatnika, mogłem zobaczyć boga śmierci. Miło cię widzieć, jestem Near.
- Heh, miło mi - odpowiedział Ryuuk.
Rozmawia z Ryuukiem. Ponieważ go widzi, mówi prawdę.
- Czy jeśli zapisze się nazwisko osoby na wyrwanej z notatnika kartce, ta osoba umrze?
- Pewnie!
- Tak myślałem. Light’cie Yagami, jesteś Kirą!
Coś tu nie gra. Mikami mnie zdradził?
- Mylisz się. Rozwiązanie zawdzięczam Mello. Wszystko powinno już być dla ciebie jasne. Razem z Mello przewyższyliśmy L! Jeśli chcesz, spróbuj się z tego wykręcić.
- Hhhhaaaahahahaa. Tak. Kira to ja! I co zrobisz? Zabijesz mnie tutaj? Słuchaj. Jestem Kirą, bogiem nowego świata. W świecie, w którym żyjemy, prawo ustanawia Kira. To ja mówię, co jest sprawiedliwe. Ludzkość mnie potrzebuje. Chcesz mnie zabić? To dobry pomysł? W ciągu sześciu lat działalności Kiry, położyłem kres wszystkim wojnom i wyeliminowałem większość brutalnych przestępców. Ale ten świat ciągle toczy zgnilizna. Jest zbyt wielu złych ludzi. Ktoś musiał coś z tym zrobić! Gdy pozyskałem notatnik, zrozumiałem, że to zadanie dla mnie. Tylko ja mogłem udźwignąć to brzemię. Wiedziałem, że zabijanie jest przestępstwem. Ale nie było innej drogi, to był cel mojego życia! Nikt inny nie dałby rady. Zaszedłem tak daleko! Nowy świat mogę stworzyć tylko ja!
- Mylisz się. Jesteś zwykłym przestępcą. Ten notatnik to najstraszniejsza broń, jaka istniała. Pochłonęła cię moc notatnika. Ty szalony, masowy morderco.
- Near. Czy notatnik, który masz i ten, który przyniósł Aizawa są prawdziwe? Tylko ja wiem, które są prawdziwe. Jeżeli chcesz pokonać Kirę i udowodnić, że notatnik Aizawy jest prawdziwy, będziesz musiał wpisać do niego nazwisko moje lub Mikamy. Dowiesz się, czy notatnik jest prawdziwy. - Odwróciłem się do reszty plecami i uruchomiłem mechanizm znajdujący się w moim zegarku. Wysunęła się kartka z Notatnika Śmierci. Muszę zabić Near! Jednym szybkim ruchem zapisałem na kartce: Nate Rive...
- Aaa! - To Matsuda postrzelił mnie w rękę. - Ty idioto! Wydaje ci się, że strzelasz do kogo?! Hah, Near... - Własną krwią zakończyłem zapisek: Nate River. - I ty przegrałeś razem ze mną. I co, nadal czujesz się lepszy od L? On by nie dał mi tego zrobić! - Matsuda strzelił do mnie jeszcze dwa razy. Upadłem na podłogę.
- Brawo, Kira.
Podczołgałem się do wyjścia. Z całego mojego ciała lała się krew.
- Mikami, co tak sterczysz?! Pomóż, zapisuj, zabij ich! Misa, gdzie jesteś?! Ktokolwiek! To boli! Co robić?
Mikami przebił się długopisem. Przynajmniej tyle, to odwróci ich uwagę. Uciekłem z pomieszczenia i pobiegłem przed siebie. Śmierć się zbliżała. Nieubłaganie. Usłyszałem krzyk Neara. Umarł. Przynajmniej tyle. Ale to nie może się tak skończyć. Nie tak! Chciałem dobrze. Miałem wszystko! I wszystko utraciłem! Wszystko przez ten notatnik!
- Przegrałeś, Light. Zapisałem już twoje nazwisko w moim Notatniku Śmierci. Twoje życie dobiegło końca.
- Ryuuku nie! Pokażę ci jeszcze wiele rzeczy!
- Wystarczająco już widziałem. W sumie, źle nie było. Zabiliśmy trochę nudy, co?
Atak serca. Umarłem. Co teraz ze mną będzie. Nie trafię ani do nieba, ani do piekła. A może trafię do...
Ostatnie 5 Komentarzy
Brak komentarzy.