Komentarze
Rezonans
- [bez tytułu] : Lila : 2013-11-14 18:41:11
- [bez tytułu] : Rinsey : 2013-11-26 10:52:58
- [bez tytułu] : erravi : 2014-01-13 14:57:59
- [bez tytułu] : Rinsey : 2014-01-13 23:06:43
- [bez tytułu] : erravi : 2014-01-14 19:01:24
- [bez tytułu] : erravi : 2014-01-14 19:51:18
- [bez tytułu] : erravi : 2014-01-15 00:39:46
- [bez tytułu] : erravi : 2014-01-15 01:13:29
- [bez tytułu] : erravi : 2014-01-15 22:23:05
- [bez tytułu] : Rinsey : 2014-01-15 23:33:47
- [bez tytułu] : Rinsey : 2014-01-15 23:39:34
- [bez tytułu] : Rinsey : 2014-01-15 23:47:04
- [bez tytułu] : Rinsey : 2014-01-15 23:51:31
- [bez tytułu] : erravi : 2014-01-16 17:46:42
- [bez tytułu] : erravi : 2014-01-16 18:01:38
- [bez tytułu] : Rinsey : 2014-01-16 19:11:17
- [bez tytułu] : Rinsey : 2014-01-16 19:19:13
- [bez tytułu] : erravi : 2014-06-04 00:51:08
- [bez tytułu] : Rinsey : 2014-06-04 22:47:51
- [bez tytułu] : erravi : 2017-11-17 11:04:06
- [bez tytułu] : erravi : 2017-11-19 20:13:08
- [bez tytułu] : erravi : 2017-11-19 20:49:58
- [bez tytułu] : erravi : 2017-11-23 01:05:33
- [bez tytułu] : Rinsey : 2017-12-10 14:06:18
- [bez tytułu] : Rinsey : 2017-12-10 14:19:38
- [bez tytułu] : Rinsey : 2017-12-10 14:28:10
- [bez tytułu] : Rinsey : 2017-12-10 14:31:13
- [bez tytułu] : erravi : 2020-07-21 13:58:18
- [bez tytułu] : erravi : 2020-07-22 02:14:07
- [bez tytułu] : Rinsey : 2020-07-22 23:56:53
- [bez tytułu] : Arashino Shiro-nowy : 2020-08-04 21:03:10
- [bez tytułu] : Arashino Shiro-nowy : 2020-08-04 21:05:16
- [bez tytułu] : erravi : 2020-08-05 18:18:09
- [bez tytułu] : Rinsey : 2020-08-06 23:57:23
Lila : 2013-11-14 18:41:11
Kiedy pojawi się następna część? :)
Rinsey : 2013-11-26 10:52:58
A już jest ;) Ale jeszcze kolejny rozdział mam już w sumie napisany :)
erravi : 2014-01-13 14:57:59
Bardzo dobry początek. :) Już po kilku pierwszych akapitach widać, że poprawił Ci się warsztat pisarski. Historia naprawdę mnie zaintrygowała. Ta cała sytuacja z mocą Liny, którą otrzymała od tej spadającej gwiazdy (wybacz nie zdążyłam jeszcze ogarnąć wszystkich nazw xD) i musi nad nią zapanować... No i Zelgadis w takiej odsłonie jest cudny. :D
Rinsey : 2014-01-13 23:06:43
Hehe, za ten pierwszy rozdział zebrałam na naszym forum niezłe bęcki, że za dużo swoich nazw tam powsadzałam i że się można pogubić ^^', ale cieszę się niezmiernie, że póki co Ci się podoba :) Pisząc tę historię starałam się aż tak nie pędzić z akcją jak w "W poszukiwaniu...", ale z kolei za bardzo zaczęłam się zatracać w opisach świata, które niekoniecznie muszą być zrozumiałe dla czytelnika ^^' (Oj, przyznam się, że wyjątkowo lubię pisać Zelgadisa w tej odsłonie ;D )
erravi : 2014-01-14 19:01:24
Co do nazw to się zgodzę, jak zresztą napisałam niżej - jeszcze ich nie ogarnęłam. Ale wiem, że po kolejnych rozdziałach przyzwyczaję się do nich. :) Mnie tam nawał akcji na początku zupełnie w niczym nie przeszkadza. ^^ Czytam dalej...
erravi : 2014-01-14 19:51:18
Ciekawy pomysł na początku - to jak kontrola magii wpływa na widzenie świata. Można było się spodziewać się, że Lina szybko opanuje tę umiejętność. Haha, no i targowanie z Filią zdecydowanie rozłożyło cały temat na łopatki! xD Później też świetnie, zaczynam powoli wdrażać się w przedstawiony przez ciebie świat. Dzięki Tobie chyba zacznę lubić paring L/Z ;)
erravi : 2014-01-15 00:39:46
Ach ta Lina, studia archeologiczne zamiast zastania Strażnikiem, magii i tych wszystkich przygód? Ja bym się nawet sekundę nie zastanawiała haha. :D I jestem pewna, że ona też zmieni zdanie. I dużym uśmiechem przywitałam wszystkich starych bohaterów. Z Amelii trochę zrobiłaś wielkie dziecko, ale za to Gourry wypadł świetnie. :D To stary, dobry Gourry jakiego pamiętam. ^^ I tak jak on momentami gubiłam nazwy - trochę ich znowu powchodziło, ale spokojnie, dam radę. :D Ale generalnie. Świetny rozdział, czytało mi się bardzo lekko i przyjemnie. :)
erravi : 2014-01-15 01:13:29
Ach, od początku przypuszczałam, że to Rezo okaże się tę osobą. :) Ale cieszę się, że Lina jakoś zdołała przytemperować reakcję Zelgadisa. Swoją drogą - świetna scena z herbatą. Naprawdę opowiadanie zaczyna podobać mi się coraz bardziej, a te kilka zdań podsumowania historii i budowy świata na początku rozdziału było bardzo pomocne. W końcu zaczęłam się orientować w tym jak wygląda ta kraina równowagi. :)
erravi : 2014-01-15 22:23:05
Rozdział głównie poświęcony Filii, miło - można się dowiedzieć czegoś o jej motywach działania. Widzę, że w tej wersji Val został jej bratem? Heh, zastanawiam się czy ktoś kiedyś stworzy dla nich jakiś dobry paring i zajdzie z klasycznego F/X. ;D Chętnie bym coś takiego przeczytała. :D Chociaż tutaj Xellos wykazał się jakąś resztą ludzkich uczuć więc to plus dla niego. :) Ciekawa jestem jak dalej się rozwinie wątek z tym przeklętym wymiarem 13stym? Val wróci stamtąd? ;> I kiedy kolejny rozdział? :)
Rinsey : 2014-01-15 23:33:47
Byłoby cudownie :D Wtedy L/Z miałoby już całych dwóch fanów w Polsce ;D
Rinsey : 2014-01-15 23:39:34
No ja też bym się nie zastanawiała, ile ja jako dziecko marzyłam, o takich przygodach ;) Z Amelii specjalnie zrobiłam dzieciaka, zobaczymy tylko, czy planowany przeze mnie zabieg mi wyjdzie ^^'
Rinsey : 2014-01-15 23:47:04
Właśnie początkowa scena powstała na zamówienie członków forum, bo, jak wspomniałam wcześniej, troszkę się zapędziłam w tym tworzeniu własnego świata... Fajnie, że odnosi ona zamierzony efekt ^^. Cieszy mnie też Twój obrót sceny z herbatą, bo to też moja ulubiona scena z tego rozdziału, pisałam ją z wyszczerzem na twarzy :D
Rinsey : 2014-01-15 23:51:31
Właśnie jakoś tak Valem żongluję i ustawiam go w przeróżnych pozycjach obok Filii ^^' Chociaż F/V... Hm... To brzmi jak wyzwanie :D Jak będę pisać coś nowego, to przemyślę tę sprawę :) A następny rozdział czeka na akceptację :)Ale mogę Ci też wysłać linka na privie :)
erravi : 2014-01-16 17:46:42
Oj, uwierz mi, że jest ich więcej. :D Mnie wiele osób cisnęło za paring Z/A, bo woleli właśnie Z/L ;) Ale cóż, pierwsza para i tak pozostaje moimi ulubieńcami póki co. ^^
erravi : 2014-01-16 18:01:38
Poproszę w takim razie o linka, bo na akceptację trzeba będzie pewnie chwilę poczekać. ^^
F/V łamie szablon więc mogłoby być ciekawe. :)
A poza tym był już nieszczęśliwie zakochany, teraz jako brat więc nie wiem, ale wydaję mi się, że nie wiele już pozostało. :D Chyba, że jako wróg? ;D
Rinsey : 2014-01-16 19:11:17
Na serio? O.o' Mi się wydawało zawsze, że wszyscy uwielbiają właśnie (oczywiście zaraz po X/F) Z/A... Ale faktycznie pierwsza para zwykle pozostaje do końca tą ulubioną ;)
Rinsey : 2014-01-16 19:19:13
A już Ci wysłałam na privie :)
Oj, zaczynasz mnie "natychać" do stworzenia nowej historii, bo w żadnej obecnej F/V już nie upchnę ;p Hm... a jakby tak wszystko w ogóle powywracać do góry nogami... Filia jako czarny charakter, Val tym razem dobry, może nawet główny bohater... Rezo pragnący, aby jego wnuk porzucił drogę zła... Amelia wątpiąca w sprawiedliwość... Gourry wyrzekający się miecza...
erravi : 2014-06-04 00:51:08
Ach, nowy rozdział ^.^ Po dość długiej przerwie trochę powylatywały mi z głowy nazwy, ale w fabułę na szczęście wskoczyłam dość szybko.
Więc Rezo dał im cały rok? Cóż, zastanawia mnie czemu tak długo? Wiadomo, że w tym czasie Lina osiągnie już całkiem sporo umiejętności, a jak się okazało pod koniec rozdziału wrogowie już wiedzą o jej mocy. Poza tym, nie tylko Lina miałaby czas na przygotowania, ale i cała reszta. Rezo pozbawił się więc elementu zaskoczenia i dodatkowo dał czas przeciwnikom aby stali się silniejsi. Wierzę, że ma dobry powód ku temu. ;P
Rozdział dobry, czekam na kolejny. :)
Rinsey : 2014-06-04 22:47:51
Twoje przemyślenia świerzbią mnie, aby uchylić rąbka tajemnicy ^^. Rezo ma bardzo dobry powód ku temu, aby dać im tyle czasu, czyli realną szansę na odkrycie jego planu. W zasadzie to już chciałabym opisać całą intrygę, już mam mnóstwo fragmentów z dalszych rozdziałów napisanych, ale jak se pomyślę, ile jeszcze musi minąć, zanim będę mogła je wykorzystać, to mnie to trochę przytłacza ^^'. Jestem w trakcie pisania ósmego rozdziału, a to bardzo być może jest dopiero 1/3...
Ponownie dziękuję za Twój wnikliwy komentarz :)
erravi : 2017-11-17 11:04:06
Przyznaje, że musiałam sobie odświeżyć poprzednie rozdziały i przeczytałam jeszcze raz. xD Muszę powiedzieć, że nawet czytając kolejny raz świetnie się bawiłam śledząc twoją historię.
Co do fabuły żal mi było trochę Amelii w tym rozdziale. Dobrze, że potrafiła w porę skorzystać z pomocy Liny, ale zastanawiam się jak poradzi sobie samodzielnie na tak odpowiedzialnym stanowisku Filara...?
Lina coraz lepiej radzi sobie z mocą, ale mogłam się tego spodziewać. Mam nawet nadzieję, że w ciągu tego roku, który dał im Rezo będzie w stanie stworzyć z Zelgadisem Rezonans. :D Jestem bardzo ciekawa jak to przedstawisz. :D Wieczorem kolejny rozdział. ^^
erravi : 2017-11-19 20:13:08
O bardzo udany rozdział! Trochę żal mi postaci Amelii, jej niewinność może okazać się także jej przekleństwem o ile w porę nie nauczy się kontrolować.
Bardzo podoba mi się koncepcja, że osoby mogące tworzyć nowe nurty to te powstałe ze związku dwóch ras, ale czym tym samym nie potwierdzają one istnienia Równowagi?
erravi : 2017-11-19 20:49:58
No, no ciekawie pozmieniałaś fakty z oryginalnej historii. Twoja Sylphiel podoba mi się o wiele bardziej niż pierwowzór. Cieszę się, że przybliżyłaś trochę historię jej dołączenia do Straży. A co do końcówki... woow czekam na dalszy rozwój opowieści! :D
erravi : 2017-11-23 01:05:33
No! Droga Rin! :D Przeczytałam Rezonans raz jeszcze, niektóre rozdziały pamiętałam, inne odświeżały się w trakcie czytania, a nowe z zapartym tchem śledziłam. Cała historia trzyma w napięciu i mam nadzieję, że szybko pojawią się kolejne rozdziały. Ciśnie mi się przede wszystkim pytanie, o co chodzi w Równowadze? Pomału zaczęłaś co prawda przybliżać, że chodzi o związki Mazoku i Smoków, ale czuje, że coś jeszcze się za tym kryje...? Poza tym, ciekawa jestem wyjaśnienia w jaki sposób Linie udało się osiągnąć Rezonans z Zelem? I najważniejsze! Co z Gueshem?! Nie ukrywam, że jego postać bardzo mi przypadła do gustu więc mam nadzieję, że nie zginął w burzy czasoprzestrzennej? Proszę o szybką kontynuacje! :D
Rinsey : 2017-12-10 14:06:18
Bardzo mi miło słyszeć te słowa ^^ A nad Amelką (może nie aż tak jak Ty ;p) ale trochę będę się znęcać. Jednym z głównych motywów tej historii chciałam uczynić moją wersję dojrzewania Amelii. Przez to właśnie na początku zrobiłam z niej zbyt dużego dzieciaka, aby opowiedzieć pełniejszą historię :)
Rinsey : 2017-12-10 14:19:38
Oczywiście, masz rację :) Równowaga, podobnie jak prawda, może mieć różną postać. Lecz niektóre jej formy mogą być bardziej niebezpieczne niż te inne...
Rinsey : 2017-12-10 14:28:10
Jak mi miło! :D Przyznam się, że historię Sylphiel pisało mi się z czystą przyjemnością, to jeden z moich ulubionych momentów, więc tym bardziej się cieszę, że ten moment przypadł Ci do gustu ^^
Rinsey : 2017-12-10 14:31:13
Baaaaardzo Ci dziękuję za wszystkie komentarze :) Cieszy mnie niesamowicie, że moja pisanina dostarczyła Ci miłych wrażeń ^^ Powoli dochodzimy do momentu odkrywania tajemnic, więc mogę obiecać, że odpowiedzi pojawią się już niebawem :)
Dziękuję raz jeszcze za wszyskie ciepłe słowa! :)
erravi : 2020-07-21 13:58:18
Och, haha wychodzi na to, że czytam całość od początku już trzeci raz, ale zdecydowanie podtrzymuję swoje zdanie poprzedniego komentarza - świetnie się bawię. ^^
erravi : 2020-07-22 02:14:07
No i bach! Skomplikowało się. :D Ale od początku...
Droga Rin, wiem, że też nie jestem wzorem systematyczności, ale jeśli każesz nam czekać na kolejny rozdział następne trzy lata to przysięgam przyjadę do ciebie i będę męczyć tak długo aż nie pojawi się kontynuacja!
Całość przeczytałam sobie od początku, jak gdzieś tam wspomniałam, i to nie pierwszy raz, ale jak zawsze bawiłam się wybornie. Niemniej, mam nadzieję, że nie będę musiała ponownie odświeżać całości, bo nowy rozdział pojawi się już wkrótce - przypomniam! xD
Uwielbiam to, w jaki sposób oddajesz kanoniczny charakter postaci. Niby są różnice, bo w końcu alternatywny świat, ale czytając mam ciągle wrażenie, że ten główny pierwiastek został idealnie zachowany. I oczywiście cała historia bardzo ciekawie przemyślana i z pewnością wkręca czytelnika.
Co do najnowszego rozdziały to scena Zelgadisa i Liny po jej przebudzeniu... skradła moje serce!
Poza tym, czytając miałam coraz więcej wątpliwości, co do prawdziwej natury Równowagi, zresztą podobnie jak sami bohaterowie. Tym bardziej po wyjawieniu przez Rezo powodu, dla którego zmienił Zela w chimerę. Sensowny i ciekawy powód. No cóż, w każdym razie z pewnością nikt nie jest tak krystaliczny za jakiego się podaje.
I oczywiście Xellos... czy mi się wydaje, czy on i Zelas kombinują na boku z Rezo? Bo w sumie dlaczego Xellos miałby wszczepiać Linie czątkę mocy Shabranigdo, wiedząc, że LON odpowie na wezwanie? Ach, te pytania... xD
Na smutny koniec dodam, że żal mi Guesha. Miał potencjał na ciekawą i bardziej rozwiniętą postać, ale cóż, w końcu to wojna, a ludzie na niej giną.
Od razu zapytam kiedy kontynuacja i nie chcę słyszeć wymówek na temat pracy dyplomowej? :D
Rinsey : 2020-07-22 23:56:53
Wiesz... Tak mnie zachęcasz do obijania się, skoro byś mnie miała odwiedzić w celu pogonienia do pisania :D (Zapraszam nieustająco serdecznie :D). Nie no gupi to był żarcik, muszę na nowo uporządkować sobie rozdział następny i zacznę pisać. Nie obiecuję, że w następnym miesiącu, ale na pewno szybciej :). Arashino znalazła na mnie ciekawy sposób z dziuganiem mnie prawie codziennie i po przerwie nauczyłam się nowej dyscypliny pisania jednocześnie mojej pracy i fika, więc na nowo przyzwyczaiłam się do pisania w miarę regularnego ^^'.
Dziękuję Ci serdecznie za tak długi komentarz! I łojej, przeczytanie ponownie wszystkiego od początku!
Oj cieszę się bardzo, że podobała Ci się scena po przebudzeniu Liny. Nie powiem, że pisałam rozdział głównie dla tej sceny, ale zdecydowanie sprawił mi największą frajdę ^^.
Cieszę się też, że chyba udaje mi się przekazać, że tu nie ma absolutnie krystalicznie czystej strony. Chciałam opisać historię, gdzie nie ma dobra i zła, tylko ludzkie wybory i ich konsekwencje.
Co do Xellosa i Zellas, zdradzę, że nie układa się z Rezo. To ich reakcja na nowe okoliczności, które w ich oczach naprawdę mogą zniszczyć dotychczasowy porządek.
Guesh... Wiem, że mogłam go dużo bardziej rozwinąć. Nawet się wahałam, czy to właśnie teraz powinien nastąpić jego koniec. Ale ta część pisała się sama. Ten rozdział ma być końcem pewnego etapu. I naturalny bieg jego postaci tutaj stał się częścią nurtu opowieści. Dodam też brzydko, że cieszę się, że jest Ci go żal. To moja własna postać, a jak Ci kiedyś pisałam, uważam własne postacie za swój słaby punkt, więc bardzo mnie cieszy, że moja własna postać może wzbudzać emocje.
Raz jeszcze bardzo Ci dziękuję ^^.
Arashino Shiro-nowy : 2020-08-04 21:03:10
Męczyłam, męczę i będę męczyć o następny rozdział :D
Tekst jest za dobry by go zawiesić w Morzu Chaosu, musi zostać zakończony i kropka ;)
A po urlopie masz pewnie tyyyyyyle pomysłów na dalszą część, że niedługo będzie nowy rozdział. Prawda Rinsey? :)
Arashino Shiro-nowy : 2020-08-04 21:05:16
Zapomniałam dodać, że mnie przy Gueshu też ściskało w gardle przy czytaniu. Jak tekst potrafi wywrzeć takie emocje to po prostu jest dobry i basta. :)
erravi : 2020-08-05 18:18:09
Popieram, czas na nowy rozdział Rin! ^.^
Rinsey : 2020-08-06 23:57:23
Ojeeej, dziękuję Wam obu za takie słowa motywacyjne <3 :). Pomysł jest, zamysł jest, ale czasu brak, bo się w weekend przeprowadzam ^^'. Ale pierwszy akapit jest, więc jest progres względem trzech lat :D.