Komentarze
kisoyu
- . : kisoyu : 2013-01-05 18:42:08
- . : kisoyu : 2013-04-03 21:26:30
- ogólnie : kisoyu : 2013-04-08 13:38:22
- a mnie przydałoby się imię... : kisoyu : 2013-04-12 09:22:43
- . : kisoyu : 2013-04-14 10:15:35
- doczytałam do końca : kisoyu : 2013-05-05 09:14:54
- zdecydowanie na tak : kisoyu : 2013-05-28 10:11:35
- :) : kisoyu : 2013-05-30 18:40:02
- mało : kisoyu : 2013-07-05 22:00:35
- [bez tytułu] : kisoyu : 2013-08-26 19:31:08
.
W jakiś sposób rozumiem, co chcesz oddać w swoim tekście, ale jednak jakby nie do końca wszystko zostało dobrze ujęte. Pamiętam, że sama kiedyś pisałam coś w rodzaju takiego opowiadania wyjętego z zeszytu i wiem, że mnie też coś nie pasowało. Jednak widać dosyć wyraźnie kreacje postaci, mijający czas, nawet emocje są w miarę dobrze widoczne. Ja widziałabym jednak więcej jego przemyśleń, bo skoro nigdzie nie wychodzi, nie chce z nikim przebywać, to myślę, że więcej spraw i emocji próbowałby przelewać na papier. Ogólnie bardzo smutny obraz jednak może dlatego całkiem prawdziwy.
Życzę powodzenia w dalszym pisaniu :)
.
Uważam, że wyszedł ci całkiem dobry kryminał, przynajmniej jak na razie. Rozdział jest obszerny, ale nie czytało mi się go źle, nie czułam też znudzenia. Ciekawi mnie też jak rozwiążesz historię. Bohaterka także mi się podoba, choć nie ma o niej zbyt wiele informacji. Można by powiedzieć, że wpisuje się w stereotypowy obraz lesbijki, jaki większość ma przed oczami. Samo strzeżone, zniszczone osiedle i związane z nim tajemnice przypomniały mi anime "Tokko", ale to pewnie zboczenie oglądającego zbyt wiele, więc się nie przejmuj. Poza tym nigdy nie byłam obyta w CBŚ czy ABW oraz różnych dziwnych substancjach, więc musisz być zapalonym wielbicielem kryminałów lub musiałaś trochę poszperać. Tak czy inaczej wyszło dobrze i za drugi rozdział z pewnością także się zabiorę jak tylko będę mogła. A, jest parę błędów, raczej drobnych, ale się zdarzają. Nie będę ich póki co wymieniać wszystkich, chyba, że będziesz miała takie życzenie i chcesz dopracować ten tekst do perfekcji. Tak czy inaczej życzę owocnej pracy :)
ogólnie
Sam pomysł na zmieszanie historii kilku osób opowiedzianej jednak oddzielnie jest bardzo dobry. Jeśli chodzi o styl wypowiedzi średnio mi się podobał, ale przynajmniej nie zauważyłam też natłoku jakichś rażących błędów. Co do opisanych historii nie wciągnęły mnie również. Uważam jednak, że przekaz jest dobry - nie wierzenie w przeznaczenie. Czasem można pozostawić decyzję losowi, ale nie warto uważać, że coś musiało się zdarzyć.
Pozdrawiam i życzę weny twórczej :)
a mnie przydałoby się imię...
Skojarzyło mi się to z inteligentnym obgadaniem ludzi :D Ale zupełnie pozytywnie na to spojrzałam, być może ze względu na to, że sama dorabiam historie obcym ludziom, obserwując ich z dogodnego miejsca. Jednak tekst jak dla mnie za krótki, bezpostaciowy i trudny do podjęcia się jakiejkolwiek oceny. Bo widzisz tak jak w tych ludziach chce się widzieć historię, cechy czy emocje, tak w postaciach też. Twoje można potraktować jak właśnie takich bezimiennych, przy których jak widzisz po objętości także swojego tekstu, trudno zatrzymać się na dłużej.
Pozdrawiam i życzę twórczej weny :)
.
No jakby nie skojarzyć psychozy i rapu z kalibrem :D Przyciągnęło mnie to, nie powiem. Ale tak do tekstu - krótki, jednak powiedziane chyba zostało wszystko, co powinno być. Brzydota wieczornych ulic, brzydota ludzi i ich zachowań - bardzo depresyjny punkt widzenia, jednak w pewnych momentach jedyny słuszny. Gdzieś tam, muszę przyznać, czułam się związana z tym opisem i być może dlatego zupełnie subiektywnie podobało mi się :).
Pozdrawiam.
doczytałam do końca
Doczytałam i podtrzymuję opinię dobrego kryminału. Jednak miałam wrażenie, że nie wszystko zostało dobrze wyjaśnione, tak jak gdyby była to większa część całości. Co do obaw a propo zachowania bohaterki pod koniec - rozumiem, że chciałaś pokazać ją jako twardą i raczej niewzruszoną, ale niewielkie emocje uczyniły ją bardziej ludzką. Nie pokazałaś jej moim zdaniem jako histeryczki, ale dzięki temu nie jest jakąś tam typową postacią.
Pozdrawiam i życzę nowych równie dobrych a nawet lepszych tekstów :)
zdecydowanie na tak
Bardzo podobał mi się pierwszy rozdział opowiadania. Masz dobry styl i postaci są niesamowite. Przypadły mi do gustu ich imiona. Niezwykle dobre! :)
:)
Świetne. Dawno nie czytałam czegoś równie dobrego. Postacie personifikacji wyśmienicie do nich pasują. Styl opowieści także mi pasuje. Wszyscy bohaterowie mają w sobie coś przyciągającego, nawet młoda, a ja zazwyczaj pogardzam dziećmi :p W ogóle miewam ogromną chęć zilustrowania twoich bohaterów w swój własny sposób. Mam nadzieję, że można spodziewać się kolejnych rozdziałów.
A i 9/10 :)
mało
Mam niedosyt związany z ubogą fabułą i postaciami. Pomijam wielkie szczęście i wydarzenia wyglądające trochę na naciągane, no ale łut szczęścia załóżmy. Zdarza się każdemu. Jednak nie poczułam żadnej więzi z bohaterami. Przyznam się, że pominęłam też parę zdań w niektórych akapitach. Akcja momentami przestawała się dla mnie toczyć. Jak również było we wcześniejszym komentarzu - język. To odbiera autentyczność historii. Jest zbyt słaby na magistra polonistyki. To nie tak też, że uważam to odpowiadanie za koszmarne, raczej niedopracowane i nie w moim stylu. Ale to tylko moja prywatna opinia, ekspertem nie jestem - sama się uczę. Jednak życzę powodzenia i rozwoju w dalszych pracach :)
początkowo przeraziłam się, że tekst jest pisany na poważnie. dopiero po czasie stwierdziłam, że to parodia. i jako ten gatunek świetnie spełnia swoją rolę, ponieważ strasznie się uśmiałam :D